Skusiłęm sie na ten film, gdyż mówiono, że jest podobny do "Scarface - Człowiek z blizną", któy także szalenie mi się podobał (Gangsterskie klimaty i piekne Miami). Tutaj obejrzałem znowu kawał genialnego kino. "Życie Carlito" próćz fabuł genialnie nakręcony, aż czuć na sobie strach. Doskonale zrobione sceny, jak...
Twórca o okreslonej, stałej, wysokiej renomie. Jego nazwisko w czołówce jest gwarancją iż film jest nietuzinkowy i widz na pewno nie straci czasu oglądając jego utwory. Nie dokońca może wyjść z kina zadowolony ale na pewno nie będzie obojętny wobec obrazu który zobaczył. Z bardziej znanych filmów De Palmy polecam...
De Palma jest całkiem niezłym reżyserem. Chętnie oglądam jego filmy, zwłaszcza te wcześniejsze ("Mission: Impasible" straciło to coś co miało np.: "Strój mordercy" albo "Carrie"). Całkiem dobry są też "Oczy węża". Lubie go, bo zwraca uwagę na efekty wizualne, szkoda tylko, że czasami zapomina o treści. Szkoda też, że w...
więcejUwielbiam tego reżysera i chciałbym obejrzeć jak najwięcej jego filmów. W swojej kolekcji mam następujące tytuły: "Świadek mimo woli", "Człowiek z blizną", "Cześć, mamo!", "Femme Fatale", "Oczy wężą", "Misja na Marsa" i "Życie Carlita". Gdyby ktoś miał inne, chętnie się wymienię. Mój e-mail to: mr.myers@interia.pl
Panowie, która femme lub femme fatale z filmów De Palmy najbardziej wam przypadła do gustu?
Najbardziej was oczarowała i sprawiła, że wasz dzień stał się lepszy? To oczywiście już pół
żartem, pół serio. Z którą najchętniej poszlibyście na latte machiato lub inne popkulturowe,
masowe i zglobalizowane danie?...
Warto zerknąć żeby przekonać się jak wygląda prawdziwe reżyserowanie filmu. W jaki sposób powstaje arcydzieło sztuki filmowej. Jak reżyser zmaga się z prowadzeniem aktorów w poszczególnych scenach i z ujęciami - które u De Palmy - zawsze muszą być pieczołowicie dopracowane. Płynna komunikacja na planie, to...
Na szczególne wyróżnienie zasługuje za "RELAX" z filmu "ŚWIADEK MIMO WOLI", wybitne osiągnięcie, bo nie dość, że teledysk znajduje się bezpośrednio w filmie, absolutnie innowacyjne rozwiązanie, reżyser wpuszcza nas w jego środek, a my nie od razu zdajemy sobie z tego sprawę, to jakby tego było mało jest to piosenka...