Czy wypada tak znakomitemu i szanowanemu kompozytorowi babrać się w takie gówno?
SIlvestri zrezygnował z tego projektu i nie stworzył do niego oprawy muzycznej :-). Ostatecznie za film wziął się Debney.
Ej...ale widać że nie obchodzi go rodzaj filmu,ale by dobrze wykonał swoje zadanie.Widać patrzy na to dojrzalej od ciebie!!:P