Całkiem przyzwoity horrorek, mało straszny , ale przyjemny w oglądaniu.
Sporo znanych nazwisk w obsadzie plus reżyserzy.
Zamiast Crypt Keepera narratorem jest tutaj gość harcujący po kostnicy w nocy, gdy nie ma pracowników.
Trzy opowiadane historyjki są niezłe, choć grozy tutaj niewiele.
Najlepsze są fragmenty z "narratorem". Czarny humor w dobrym wydaniu.
W sumie 7,5/10.