Zgadzam się z Tobą. To jeden z najlepszych filmów Rohmera.
Wielbiciele filmów nie dla wszystkich łączcie się!
A tak w ogóle, jaka szkoda, że nikt w Polsce jeszcze nie pomyślał o wydaniu chociaż kilku najlepszych jego filmów na DVD!

no wlasnie! jestesmy europejczykami, a rynek jest zalany amerykanska komerchą.. znalezienie czegokolwiek rohmera, chabrola, techine'a etc graniczy z cudem, a jak juz jest dostepne, to cena zwala z nóg...

Witaj!
Fan/Fanka? Rohmera to rzadkość. Ja też uwielbiam jego filmy choć muszę przyznać że trochę się starzeją. Widziałem przed chwilą po latach "Przyjaciela mojej przyjaciółki". Pamiętam jak jeszcze w liceum zrobił na mnie ogromne wrażenie. Teraz ten film ma swój urok ale parę rzeczy mnie wkurza a najbardziej postać Blanche. Tak czy inaczej jestem ciekawy który film Rohmera najbardziej ci się podoba. Moim nr 1 jest "Kolekcjonerka" a na drugim miejscu Moja noc u Maud. Uwielbiam też "Zimową opowieść"

1. Kolekcjonerka; Przyjaciel..; Zielony promień; Kolano Klary - 10 pkt; 2.Paulina na..; Noce.. Opowieści letnia, wiosenna, jesienna - 9 pkt,; 3. Miłość po..; Piękne...;Cztery przygody..; Op. zimowa; Angielka i ... -8pkt
Tak oceniłem. Oczywiście jest to trochę względne. Jak piszesz rzeczywiście po latach trochę mniejsze wrażenie robią te filmy - ale na pewno pierwsze cztery są dla mnie nadal bardzo ważne.
Maud. [5] i Drzewo..[6] - niezbyt mi się podobały. W kolejce do obejrzenia czeka ostatni film Rohmera [ Miłość...]. Poluje na kilka starszych - zwł. Żonę.. - którą oglądałem kiedyś ale jej nie pamiętam. Pozdrawiam

Drodzy, gdzie ja to wszystko mogę obejrzeć, chociażby online pl. Pozdrawiam

No właśnie !!!
Takie filmy strasznie rzadko są w internecie. Typową klasykę [ Bunuel, Bergman itp] można jeszcze znaleźć a takie filmy mniej znane bardzo trudno.
Czasami są na Cinemaxie. Ja mam większość na VHS.

Liryczne kino gadane nie dla wszystkich kinomanów.Dużo o relacjach w kontekście przyjazni ,lojalności i odrębności.Emocje szklą się lekko ale wrażliwość uzupełnia.Nikt tak nie potrafi opowiadać bez zadęcia i z wyczuciem