Problem w tym, że na Ziemi nie żyją obecnie Marsjanie. Dlatego scenarzysta nie miał wyjścia i wyj*bał ich w daleki kosmos

Hm, a czy oni żyli w takich samych warunkach jak na Ziemi? W filmie nie jest to chyba jasno pokazane. Wysłali nieco skrócone DNA żeby zasiedlić Ziemię i w przyszłości pojawiły się organizmy podobne do tych z Marsa. W sumie lepsze jest takie ukazanie historii niż jakby miał brzmieć: polecieli sobie na Ziemię, rozbili obóz i od razu stali się jej panami. Sądzę, że chyba potrzeba więcej czasu na opanowanie jakiejś planety. A dlaczego wylecieli w kosmos? Może mieli już inną swoją planetę a Ziemię tak sobie przy okazji zasiedlili. Nie ma tu konkretnego wyjaśnienia. Film nieco infantylny ale całkiem nieźle się ogląda, a i projekt wyglądu obcych dosyć ładny był ;)

Chociaż ciężko powiedzieć, niektórzy twierdzą, że na Marsie była lub będzie woda i żywe organizmy.

Przede wszystkim, to nie byli marsjanie, tylko jakas kolonia z obcego ukladu. Po uderzeniu nie polecieli sobie "hen-hen daleko", tylko wrócili do domu.
Dlaczego nie przeniesli sie na ziemie ? skoro okazalo sie, ze w tym okresie w tym ukladzie takie bombardowania planet sa dosc powszechnym zjawiskiem, i jest duze prawdopodoienstwo, ze za chwile z ziemi beda musieli sie takze wynosic, postanowili sprobowac skolonizowac planete w inny sposob..

Gdzie było powiedziane że to kolonia z innego układu?
Zresztą, jakto nie polecieli na Ziemię? Przeciez jeden statek tam poleciał? A tak w ogóle to myślę że oni nie skupili się tylko na Ziemi ale polecieli jszcze dalej do innych układów bo chcieli zasiedlić jak najwięcej planet wiedząc jak może skończyc się pozostawanie na jednej, więc to nie była ewkaucja w dosłownym znaczeniu. Stwierdzili: "im wiecej zasiedlimy planet tym większa szansa że przetrwamy". Nie polecieli tez "osobowo", że tak to ujmę, ale wysłali swoje DNA, stąd na Ziemi nie ma ludzi identycznie wygladających jak oni awięc znów- to nie byłą ewakuacja a "romantyczne" myślenie typu: "przetrwają nasze geny, pamięć o nas nie zginie"