Ale można obejrzeć. Klimat zupełnie inny niż w jedynce. Android był tylko jeden a nie jak w jedynce było ich bodajże 3 albo 4 (nie pamiętam dokładnie). Nie było też żadnych scen z "wnętrznościami" tego robota. Pokazano jedynie urywki z pierwszej części filmu gdzie widać było elementy wewnętrzne tych androidów z...
Pozbawiony mięśni twarzy, przypominający budową ciała psa Goofy'ego nauczyciel daje wycisk rozwydrzonym uczniom typowego amerykańskiego high school. Do filmu Lestera ma się to nijak, mimo, że fabuła niedwuznacznie stara się do niego odwoływać. Obraz Spiro Razatosa oferuje wszystko to, czego oczekujemy po kinie...
Ktoś tu mowil o brutalonosci no rzeczywiscie jest to dosc brutalny film ale jest to to kino dosc niskich lotow,jakos da sie obejrzec typowe kino klasy b
według mnie film był dobry poprostu ogladalam ze wzgledu na Sashe Mitchell i niezle odegral role Jon'a Bolen'a a co do scenariusza to jako tako słabowicie wyszedl poprostu zabrakło "mechaniki" w ludziach a'la terminator (typu spod skory wystaje szkielet robota) ale sasha zagral nawet w miare niezle poruszal sie sztywno...
więcejMusze przyznac ze bardzo dobry film , gdy zasiadałem doniego myslalem ze to bendzie film przesionkniety scfiction - atego gatunku nie lubie , wzobaczylem ze w glownej roli gra sasha mitchell, i faktycznie tego sciencefiction prawie wogole niebylo było troche scen walki to mi sie bardzo podobało i okazalo sie ze ten...
Najgorsze jest to, że twórcy postawili tu głównie na przemoc, którą obserwujemy od początku do niemal samego końca, z małymi tylko przerwami. Nie mam pojęcia również, co robią tu Nick Cassaves i Sasha Mitchell - pierwszy jest zbyt pretensjonalny, drugi nazbyt sztywny. Inni aktorzy również się nie popisali, a muzyka...
Oczywiście gorsza od oryginału, ale nikt się chyba nie spodziewał czegoś innego. Niestety film nie ma klimatu pierwszej części, stara się go stworzyć, ale niskim sumptem - tu dzieciaki noszą pomarańczowe uniformy, w szkołach są kraty w oknach... ale w pierwszej części szkoły przypominały obozy 'reedukacyjne', a miasto...
więcejPowiem, że ta część była i jest moją ulubioną. Coś pomiędzy Klasą 1984 a Klasą 1999, idealny balans, bez pierdołowatych bohaterów, ale i bez zbyt pokręconej wizji przyszłości. Niemniej cała "trylogia" (wiem, że powiązania są luźne, bądź żadne) wzbudza u mnie ogromny sentyment, bo oglądałem ją jeszcze jako dziecko w...