Co najmniej 7 bym dał ale dla Siezemore'a daję 8. Co się mogło nie podobać, poza szablonowością??? Wydaje mi się, że historia całkiem nieźle opowiedziana, mimo tego, że typowa.
Mam takie same odczucia po obejrzeniu filmu. Niby nic wielkiego ale jakoś tak dobrze się oglądało, no i ciekawa gra Siezemore'a :)
Popieram... film w jakimś sensie wciąga.. jak dialogi Tarantino... może nie zupełnie w taki sposób ale odczucia miałem podobne... niby o niczym a jakie to interesujace! :D
dodam od siebie, że wciągnął naprawdę od połowy,
pierwsza część była interesująca ze względu na retrospekcje z walorami historycznymi druga zaakcentowała profil człowieka z klanu tamtych czasow i skomplikowaną relacje ojciec-syn oraz ostateczne katharsis
temat interesujący, w pewnym stopniu nadal aktualny, a wnioski z filmu są ponadczasowe
mnie tez film wciagnal i na pierwszy rzut oka nic specjalnego, ale podszycie wciągąjce