Jeśli Statham ma tak inwestować w kinematografię to lepiej aby tego nie robił :). Wiadome, że filmy z jego udziałem są przesadzone i pełne akcji, ale nie są aż tak irytujące jak tym razem.
Tanie żarciki , głupawe postacie jak agentka Sarah. Bardzo to słabe. Statham jak zawsze taki sam ciągnie ten film, ale cała reszta leży , płytkie nieciekawe postacie , słaby fabularnie.