Jeden z tych filmów, które kompletnie nie wiadomo jak potraktować.
Tytuł wskazuje na sequel "pierwszej części" wg Stephena Kinga więc należało by się spodziewać dobrej produkcji. Niestety oczywiście z Kingiem nie ma to nic wspólnego, ale też i nawet twórcy nie próbują dorównywać tamtemu dziełu.
Ciężko ocenić bo gdyby ten film nie miał w tytule słowa Carrie to bym go uznał za średni, może trochę lepiej, powiedzmy na 6.
Ale jako sequel i coś podszywającego się pod klimaty Kinga to wypada cieńko, na 3.
Tak, ale własnie to jest takim ciągnięciem akcji na siłę. Jak dla mnie film zwyczajnie niepotrzebny. Zwłaszcza zraziło mnie to, co stało się z Sue. To po to ocalała podczas masakry spowodowanej przed laty przez Carrie?...