Remake tego filmy byłby wielkim hitem (oczywiście z tą samą myzyką, symbolem lat 80') Scenariusz trzeba doprcować, bo ten jest naprawdę bardzo kiepski. Dialogi i jeszcze raz dialogi. Zdjęcia w Flashback są genialne, gra cieni itd...Aktorka jest piękna. Szczera w tym co robi. Główny motyw jest dobry to znaczy tancerka pracująca jako spawacz. Można by z tego zrobić taki "Za wszelką cenę Eastwooda" -Bez ten końcówki rzecz oczywista.
Gdyby scenariusz do tego filmu był lepszy, ambitniejszy nigdy by go nie zapomniano. Jednak to jest jedna rzecz którą spieprzyli, i jak wpływa na całośc filmu...Naprawdę wielka szkoda. Bo przyjemnie się ogląda dziewoję.
Też moim zdaniem scenariusz lezy i kwiczy- dialogi banalne, montaż scen razi sztucznością, konstrukcja psychologiczna głównej bohaterki płytka.
Jedynie sceny tańca świetne, wręcz kultowe, zwłaszcza motyw z początkowego tańca z krzesłem i strumieniem wody (choćby "I'm Glad" Jennifer Lopez, ostatnio w Britain's Got Talent też go zapożyczyli;) ). Remake by nie zawadził...