97 % w twoim guście, zachęcony taką informacją ruszyłem do kina a tam delikatne rozczarowanie. Jak dla mnie fabuła mocno irytująca. Owszem wątek problemu radzenia sobie z utratą/nowym dzieckiem ukazany ciekawie (zwłaszcza rola Anny robi wrażenie), patologia naprawdę mocno przedstawiona ( Sofus miał ciężko). Ale wątek zawodowy głównego bohatera zniszczył mi cały film. Przychodzi dobry policjant, bierze co chcę a potem absurd goni absurd. Stąd 6, chociaż na pewno wart obejrzenia.