Zgadzam się. Nie rozumiem, jak ten film można zaliczyć do klasyków - przecież to jakaś kompletna porażka. Jedynie aktorstwo jest tutaj znośne, zresztą nie u wszystkich. Może kiedyś się to podobalo, ale dziś nie robi większego wrażenia, przynajmniej na mnie.

"Nagi Instynkt 2" na pewno "lepszy"...No, cóż.

dla mnie również nudny, byc moze gdybysmy ogladali go w tamtych czasach(jak to odlegle brzmi xd) co był kręcony, pewnie inaczej bysmy to mogli pojmowac, z pewnością był on wtedy bardziej interesujący...ale dla obecnego widza może byc on nudny. dla mnie ciągnął się momentami i był zbyt naciągany.

czytałaś/eś książkę?
cóż w dzisiejszych czasach ludzie uważają, że takie filmy są nudne, bo wolą oglądać Piłę 3D.

ja czytalem. ssie. King pisywał dużo lepsze. Piły nie ogłądam bo mi sie rzygac chce na takie "horrory" ale zgadzam się z załozycielem wątku, ten film to dno dna.

nie mają nic czasy do braku dojrzałości u widza. Zdecydowanie klasyka.

Film wpisuje się do klasyków, bo jest natłokiem przeciwstawnych emocji. Wywołuje bardzo silne emocje na widzu przez wkład emocjonalny aktorów. Sytuacje bywają bardzo napięte, a zachowanie gł. bohaterki nieprzywidywalne, a sceny paranormalne moim zdaniem szokujące. Film porusza w spososób w jaki porusza Descent choć dla mnie descent to makarbyczna papka, a ten film prowadzi fabuła w descent jaskinia, ale łączy te 2 filmy traumy połaczone z psychiczną i fizyczną przemocą na gł. bohaterce.

Otóż to! Tutaj liczy się stopniowanie napięcia, klimat, gra aktorów, pamiętne sceny, precyzja reżyserska, skuteczne środki filmowego wyrazu, anie sieczka, gdzie "łby" i "łapy" fruwają i góruje przesyt efektów kosztem fabuły. Kiedyś, to się robiło thrillery z prawdziwego zdarzenia!

Film na długo zapadnie mi w pamięci szczególnie noc, w której po filmie troszkę trudniej było mi zasnąć niż zwykle hehe

Jedyny moment zaskoczenia w tym filmie był na samym końcu filmu :D Chodzi mi o tą reke wystajaca z ziemi o ile dobrze pamiętam :P

a z tą krwią z pierwszej miesiączki to chyba nie zrozumiałeś! Carrie kompletnie nie wiedziała co się dzieje.Nagle zobaczyła tyle krwi i jak sama mówiła myślała że umiera. Biegając po szatni szukała pomocy, żadna z dziewczyn jednak nie wyjaśniła jej co się dzieje, wszystkie się z niej śmiały. Więc nie sądze żę ta scena była przesadzona! Stwierdzam tylko że filmu kompletnie nie zrozumiałeś!

Komentarze na onecie pisać.

skrajnie durny post.

To jest horror psychologiczny do rozumienia pewnych sytuacji i stanów trzeba zajrzeć w głąb psychiki postaci i znaleźć powody takich zachowań. Widać totalny brak rozumienia kolejnych scen i postaci. Brak zrozumienia filmu.

Carrie Briana de Palmy to najlepsza adaptacja powieści Carrie Stephena Kinga .Zaliczam się do super dojrzałych widzów i uważam ten film za udany i trzymający w napięciu od początku do końca. Każdy przeciętnie rozgarnięty widz dobrze wie ,że ten film to klasyk kina grozy ze znakomitą kreacją Sissy Spacek za którą dostała nominacje do Oscara. Ludzie nie zachwycają się tym filmem , tylko słusznie bardziej obiektywnie i miarodajnie oceniają . Carrie z 1976 to klasyczny przykład hybrydy dramatu i horroru psychologicznego , to nie kino akcji , sensacyjka czy film przygodowy . Trzeba wiedzieć co się ogląda aby bardziej obiektywnie oceniać i wyrażać bardziej miarodajne i merytoryczne uwagi o filmie.